Ogłoszenie | |||||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
Tytuł panelu
Treść i obrazek naszego panelu:
Napisz odpowiedźPodgląd wątku (najnowsze pierwsze)
Tick Tock Tick Tock The Clock Don't Stop!
Zapięte i 3 szanse na wyjście.
Kolejne minuty upłynęły pod znakiem mojej dominacji. Przez kolejne chwile Taker nie miał zupełnie nic do powiedzenia, co zaiste przybliżyło mnie do zwycięstwa. Chwilowo nie miałem pomysłu na walkę, lecz mogłem wykorzystać fakt, iż Taker jest osłabiony i jeszcze bardziej osłabić mu nogi. W tym też celu chwyciłem go za nogę i ze świadomością, że jest znacznie silniejszy desperacko zapiąłem Single Leg Boston Crab w środku ringu mając na celu jedynie osłabić prawą nogę Undertakera.
Pokazujesz swoja wrodzoną zajebistość po czym jedziesz dalej! xD
Wiedziałem, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Zacząłem przeważać po tym fatalnym starcie i wszystko wróciło do normy. Zasada pozostała jedna - nie oddawać inicjatywy do końca i pewnie brnąć po zwycięstwo. Jednak nie jest to takie proste do wykonania. Stawianie w ciemno, że zwyciężę w tym starciu jest tak samo prawdopodobne jak zapłodnienie 6 gwiazd porno jednym wytryskiem - znikome. Dlatego też muszę pozostać w pełnym skupieniu, a wszystko będzie dobrze. No, przynajmniej tak zakłada mój plan. Pora ruszyć do boju, bo jeśli nie skończę swego zmysłowego pierdolamento Andrzejtejker może mnie zaskoczyć i mój plan spali na panewce. Ruszyłem od narożnika, aby znow konkretnie przywitać się z oponentem, w związku z czym wykonałem raz jeszcze Elbow Drop. Jedak takimi akcjami walki nie wygram. Muszę pokazać znacznie więcej, udowodnić tej federacji, że nie na darmo mnie tutaj zatrudnili. Nie jestem chłopcem do podawania wody. "My name is Dolph Ziggler!" Krzyknąłem w środku ringu co znów pobudziło publiczność do buczenia, aczkolwiek można było też usłyszeć oklaski. Widząc, że rywal dochodzi już do siebie podniosłem go do pozycji siedzącej, aby kopnąć w plecy. Jednak nie był to dobry pomysł, gdyż Zmarły się zdenerwował i od razu podniósł. Musiałem się wybronić przed jego gniewem, więc sprzedałem Low Kick'i zarówno w lewą jak i prawą nogę, oraz Low Dropkick w prawą nogę, co znów otworzyło mi furtkę do tego, by powielić akcję. Tak też zrobiłem. Raz jeszcze Snap DDT wykonane pomyślnie. Taker znów przywitał się z matą, ale ja jednak nie miałem zamiaru mu odpuszczać tym razem. Klęknąłem obok, aby zaserwować serię Punch'y na głowę. Sędzia jednak nakazał mi przerwać tę akcję, gdyż jest to nieprzepisowe. Tak też zrobiłem, zasady to zasady. Po chwili jednak podniosłem oponenta i przepchnąłem do narożnika, gdzie pozwoliłem sobie wykonać 3 krótkie Shoulder Trust'y. Miałem ku temu okazję, więc ją wykorzystałem. Dołożyłem uderzenie z łokcia prosto w głowę Dead Men'a aby go ogłuszyć, po czym wykonałem 10 kroków w tył, aby rozpędzić się i z typowym dla mnie okrzykiem wpaść na przeciwnika w narożniku. Mówiąc po wrestlingowemu - Corner Splash zaliczony. Taker jednak nadal stał, nie osunął się na matę. Nieco zdenerwowany takim obrotem spraw stanąłem na drugiej linie i zacząłem go wściekle okładać. Sędzia jednak znów mnie od tego powstrzymał. Nie mogąc kontynuować nawałnicy ciosów narożniku, znalazłem inne rozwiązanie. Cofnąłem się może o 2 metry, aby wjechać po kilku sekundach Dropkick'iem w rywala. Wreszcie spłynął po narożniku na matę. Korzystając, że wciąż tam jest, podduszałem go nogą 3 sekundy. Gdy sędzia po raz kolejny mnie odciągnął, miałem czas by droczyć się z publicznością i pokazywać, jaki to jestem "perfekcyjny".
DELFIN NA FALI!! DALEJ!
Nie wierzę, jak mogłem dać się podejść już na samym stracie. Kompletnie byłem rozkojarzony jak łysy z brazzers podczas kręcenia bukkake i nie wiedziałem, co ze sobą zrobić. Musiałem się wziąć szybko w garść, gdyż taki początek starcia zapewne nie wróży dobrej końcówki. Jednak jak to mówią, nie ważne jak się zaczyna, ważne, jak się kończy. Tego się trzymajmy.
24, a wiec jedzie Delfin, który się podnosi po ostatnim ciosie.
Czas minął, dalej pisze Aidan
Post tragiczny, myślę że najgorszy jaki oddałem na przestrzeni dobrych 6 miesięcy... 260 słów wybaczcie, kompletny brak weny ;/
Ogłoszenie
Oboje się dzisiaj nie wyrobimy.
Ding, ding, dong i kto ładniej na max 400 słówek!!
|