Stanęła jak wryta, patrząc nieco niepewnie na Kaitlyn, która własnie zaproponowała jej coś naprawdę dziwnego.W pierwszej chwili chciała wybuchnąć śmiechem, prosto w jej twarz, jednak mimo wszystko utrzymała na ustach jedynie delikatny uśmiech. Ile to by miała, nasza mała gwiazdka korzyści z takiej relacji, zapewne sporo, a przede wszystkim dużo zabawy.
- Wszystko? Zgoda.
April spojrzała Kaitlyn z dość kaprawym uśmiechem, oczekując by ta puściła jej dłoń. Gdy już to uczyniła, drobniutka dziewczyna oddaliła się pod ring, sprawdzając czy Celeste za nią pójdzie. Panie znikają z ekranu.

April zajęło dość długo powstanie z ziemi, jednak w dość szybko sposób puściła uścisk, nim doprowadziła do jej omdlenia. Gdy ju wstała, Kaitlyn leżała skulona powoli podnosząc swoje zwłoki, a Eve zginęła gdzieś tam w trakcie. April stanęła na chwile przy linach, spoglądając na zbierającą swoje ciało Kaitlyn. Radośnie podskakując zaczęła powoli się oddalać od ringu.

To nie mam, pomysłu, poprostu Kaitlyn klepie.

Czułam ogromny ból pleców po tej akcji, wiedziałam też że tą dźwignią przeciwniczka pokonała mnie w zeszłym tygodniu dlatego też nie mogłam drugi raz przegrać przez tą samą dźwginią, i to jeszcze w pierwszej minucie pojedynku, dlatego też postanowiłam wziąśc się w garść, i szybko się podniosłam, dlatego też potem wykrzyczałam coś, a nastepnie wraz z AJ, którą miałam na szyi, ruszyłam w strone lin, kiedy tam byłam złapałam się za liny by przeciwniczka puściła.

Zdezorientowana April nie miała pojęcia co zrobić, była po raz pierwszy w ringu z Eve, natomiast z Kaitlyn już miała, niestety, przyjemność. Lecz to co stało się wtedy w ringu, na pewno nie pozostawiło miłych wspomnień w główce Celeste, za co pewnie ta nie pałała teraz do AJ większą sympatią, co można było odbyć w pierwszych sekundach po usłyszeniu gongu. Apirl, niespokojnie krocząc na stópkach, nie wiedząc czy ma biec, czy może rzucić się na nie obie. Zanim jednak podjęła decyzje, w jej stronę, AJ musiała wiec szybko coś zrobi by nie spotkać się z tramwajem, jej paluszki oparły się o mate, a ona w ostatniej chwili przeturlała się na bok wyślizgując się pod ostatnia lina. April upadla na kolana tuz na niezbyt miękkiej macie pod ringiem, a Kaitlyn wpadła w liny wręcz się w nie wplątując. Eve stała jak kolek przy linach, czając się na Kaitlyn, co wykorzystała April, podchodząc i chwytając ja za nogi, co sprawia ze ta się wypindala i wali zębami o mate, zaraz potem zostaje zaciągnięta za ring. Lee wślizguje się znowu do ringu, gdzie Kaitlyn już zdołała się wydostać z lin i podeszła na środeczek ringu. Brunetka podbiegła do niej, zaczepiła sie nóżkami i zapięła Black Widow.




Nie mam polskich znaków, radze sobie na slowniku, ale brakuje dużo znaków...

Kiedy zabrzmiał gong, ruszyłam na AJ i wykonałam na niej Speara, a Eve wyrzuciłam z ringu, i przypiełam rywalke.



* Szkoda czekać na odpis, i tak AJ Lee odchodzi.

Wchodzę