Ogłoszenie | |||||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
Tytuł panelu
Treść i obrazek naszego panelu:
Napisz odpowiedźPodgląd wątku (najnowsze pierwsze)
W chuja se chyba lecicie. Karta na RAW#4 wyszła, a prezentując taką aktywność, nie zasługujecie na WWE. Dlatego też The Undertaker wykonuje Tombstone Piledriver na SCSA, a następnie kontruje próbę wykonania Clothesline'a przez Cenę znakomitym Chokeslam'em i pinuje obu panów jednocześnie!
proszę o 24, nie mam czasu dzisiaj a jutro idę pomagać rodzicom szafy skręcać ;_;
Steve Austin - kontra przed Guillotine Leg Drop.
Kontrola, jedyne słowo określające zaistniała sytuacje w kwadratowym pierścieniu. Pełna dominacja Umarlaka, może przynieść ogromne korzyści. Zwycięzca nie dość iż znajdzie się w walce na Fatal Four Way o pas mistrzowski WWE, będzie mógł również wybrać stypulację w jakiej ona się odbędzie. To wszystko jest na wyciągnięcie ręki, wystarczy postawić kropkę nad przysłowiowym i. baj rywale w zupełnym amoku, próbują wstać lecz ten jeden - John Cena - bardziej wbił się w oczy Undertakera. Ten momentalnie do niego podbieg, wyłapując po czym wykonał silne Reverse STO po którym to nie było już żadnych złudzeń. Gdy jeden z nich leżał na macie, drugi - Stone Cold, również stoi nieopodal. Wydaje się że wraca on do żywych lecz, to tylko złudzenie. Deadman pewny siebie ruszył w jego stronę, lecz najczarniejszy koszmar się ziścił. Lou Thesz Press po którym nastąpiła seria solidnych Punchy. Lekko zamroczony Umarlak powstał by zainkasować kolejna akcję od przeciwnika. Steve Austin złapał za głowę nieprzyjaciela, i chciał wykonać kolejny, zabójczy cios. Naiwna akcja nie powiodła się, Phemon złapał za nogi swego oponenta i z rozbiegu wbił go w narożnik. Jęki i krzyki zapełniły całą arenę, a po chwili nastała cisza. Turnbuckle Thrust Spinebuster zniszczył dywersję od środka.
Mroczny gniew ogarnął jego ciało, wtem wyłoniła się horrendalna siła. Umarlak chcąc ukarać swych rywali, zniszczył ich ciała już na początku by później zająć się ich duszami. Perfekcyjne ciosy ujarzmiły obu ogierów, a Undertaker utrzymywał kontrolę, kolejna zwycięska walka zbliża się wielkimi krokami. Lecz Deadman nie zaprzestał na kilku akcjach, bezlitosny chciał niszczyć dalej i nic nie mogło mu w tym przeszkodzić. Pewny siebie, wolnym ruchem uniósł ciało zamroczonego Stone Cold'a przymierzając się do kolejnego ataku. Wyłapał go od tyłu, by o chwili wynieść ku górze i z powrotem paść na śnieżnobiałą matę. Fenomenalny Belly To Back Suplex wykończył Austina doszczętnie. Lecz Phenom powstał ponownie, tym razem zajmując się tym drugim. Podszedł do Johna, złapał go za rękę i zaciągnął powalając tym samym Short-Arm Clothesline'em. Dwaj jego nieprzyjaciele leżeli teraz poobijani na macie, publiczność wpatrywała się w zaistniałą sytuację, nie dowierzając w zachowanie Umarlaka. On jednak miał w tym swój cel, chciał udowodnić że jest niebezpieczny, wywołać respekt do swej persony. Jak na razie udaję mu się to, nikt nie chciałby teraz wejść w nim do oktagonu. Mroczna Bestia udowadniała to po raz kolejny, wyłapując głowy obu rywali. Undertaker zaparł się by po chwili przerzucić przez siebie jednego i drugiego oponenta. Wtem fani w Chicago ujrzeli Vertical Suplex on Two Opponents. Jednak nie wszystko poszło tak jak zaplanował Potwór, gdy próbował zaatakować z narożnika, dowiedział się iż ryzyko nie sprzyja jego osobie. Lecąc na Cenę zainkasował niespodziewany Dropkick, po którym John poczuł wiatr w żaglach. Gdy tylko ujrzał to Steve Austin, powstał by pomóc w wyeliminowaniu Umarlaka. Obaj wysłali go na liny, bo po chwili wykonać mu Double Clothesline. Lecz przy próbie zakończenia walki, drugi nie zgadzając się, zaatakował go. John i Steve wymieniali się uderzeniami w twarz, a Undertaker powstawał. "Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta" - tak było i tym razem. Obaj zainkasowali kopniaka w brzuch, by po chwili leżeli nieprzytomni po DDT on Two Opponents od Umarlaka. I wszystko wróciło na swoje miejsce, lecz rozjuszony Umarlak chce więcej, nie poprzestanie na zwycięstwie...
Macio - jest kilka błędów i brakuje trochę przecinków, jednak nadrabiasz to niesamowitym wczuciem się w gimnick swojej postaci i kapitalnym opisem zadawania ciosów rywalem i sytuacji. Umiesz pisać długie posty i nie zanudzić. Przekroczyłeś trochę limit, jednak przy takim poście chyba można przymknąć oko.
Moja 2 walka w tej federacji, oraz druga w Main Evencie! Niewątpliwie mam dużo szczęścia. Ale po raz kolejny z bardzo mocnymi przeciwnikami – z Johnem Ceną, oraz z Undertakerem. Z jednym już się tutaj zmierzyłem, i znam mniej więcej jego styl walki, natomiast z drugim nie spotkałem się ani razu. Wszyscy spokojnie się rozciągamy w narożnikach, obmyślając taktykę. Najtrudniej będzie z Champem, ponieważ ma on dobrą kondycję, i rozległy moveset. Takera mniej więcej znam – bardzo silne ataki, oraz również rozległy moveset. Moje przemyślenia przerwał głośny gong!
timeeee czyt. 24, bo święta i inne pierdoły. Tzn. ja biere dodatkowe 24
Horrendalny czyn zmienił wszystko, nieposkromiona chęć zemsty wcięła górę. Przebrzydłe zjawy wezwane zostały do miejsca mordu, w którym dokona się przeznaczenie. Oprawcy zaś jego nie nie wiedzieli jakie ich ciała spotka cierpienie. Stojąc w oktagonie wyczekiwali szyderczo Undertakera, który zjawił się lecz tym razem nie sam. Za jego plecami stały zagubione dusze, które czekały na jeden mały impuls by zabić. Okrążając czerwone liny, przygotowały wejście Phenoma. Ten napełniony przeraźliwą mocą, poruszył Dolinę Śmierci. Zatrważający skrawek globu, jego dom nie pozwoli na kolejną klęskę. Deadman stanąwszy w jednym z narożników, spoglądał na swych nieprzyjaciół wyczekując jedynego w swym rodzaju dźwięku. Gdy tylko metaliczny sygnał rozległ się po arenie, Demon Ciemności ruszył na jednego ze swych wrogów. John Cena - tak nazywała się pokrzywdzony, szybko oddał się bezwładnie woli Umarlaka, który potężnymi ciosami zniszczył jego zapał w zarodku. Silne ciosy w czaszkę, korpus i nogi zmasakrowały ciało Johna. Po udanej napaści Taker zostawił swą pierwszą ofiarę, i odwrócił się ku drugiej. Stone Cold miał w pamięci wydarzenia, a raczej ból jaki zadał mu Umarły na poprzednim wydaniu RAW. Niepewnie zbliżył się do Undertakera, lecz ten nawet nie spojrzał na Steve'a. Ruszył na niego z dewastującym kopnięciem zwanym fachowo Big Boot. Udany atak niczym grom z jasnego nieba, zwalił z nóg ledwo przytomnego rywala. Jednak sadystyczny Potwór nie zamierzał na tym zaprzestać swych działań. Ujrzawszy iż pierwszy adwersarz rozpoczął próbę powstania, ruszył ku niemu z atakując kolanem prosto w kość Skroniową. Knee Lift wywołał u Anthony'ego zawroty głowy, czego skutkiem był upadek na śnieżnobiałą matę. Lecz niezwykle zdeterminowany zabójca uniósł zwłoki antagonisty, by wbić je w najbliższy corner. W tymże miejscu zadał kilka potężnych uderzeń w podbrzusze Ceny, po czym powolnym krokiem odsunął się od przeciwnika. Cel był ustawiony, atak nieunikniony... Corner Clothesline dokonał ostatecznego mordu. Nic już nie mogło zmienić biegu wydarzeń. Pokuta jaka wyznaczył Undertaker, musi zostać odmówiona i nic nie może temu przeszkodzić. Ból, cierpienie to jedyne czego obaj jego rywale mogą się spodziewać. Po zachowaniu jednego z nich, zwanego Steve Austin można by rzec iż sami się tego dopraszają. Naiwny alkoholik podszedł bliżej Umarlaka chcąc wyprowadzić jakiś ślepy cios, nadział się jednak na niezmiernie bolesny Gut Kick. Mocny cios, zwany "maczugą" wywołał przeraźliwy jego jęk, lecz to nie pomogło. Deadman szybko wykorzystał naiwność konkurenta, Elbow Drop zniszczył marzenia łysego wojownika. Undertaker po raz kolejny pokazał na co go stać, z mrocznymi siłami swych poddanych jest niezwyciężony aczkolwiek nie wszyscy są tego świadomi. Phenom nie myśląc nawet o stawce tejże batalii, która była ogromna, nie myślał nawet o zaprzestaniu swych czynów. Odwet jaki miał na celu ukazać nie jest jeszcze w pełni wykonany albowiem zostało postawić kropkę nad przysłowiowym i. Tymże znakiem interpunkcyjnym w tym pojedynku miała być nadchodząca akcja. Umarlak wyrwał swego antagonistę z więzów narożnika i wyłapując jednej z jego rak, ustawił plecami ku twardej macie. Po chwili the Undertaker dokonał przeznaczenia! Sidewalk Slam zmiażdżył kręgosłup Johna, kończąc tym samym pierwszy etap krwawej masakry. Już niedługo obie ofiary Undertakera trafią do jego domu na wieczne potępienie, a stamtąd nie da się uciec! To ich koniec...
Wyjebaj w gonga jak z king konga KŁ na 499 słów <troll mode on>
Wchodzę... wybaczcie jeśli będę brał często czas, ale mam też inną walkę.
Wbiiiiijaaam.
|