Ogłoszenie

Ogłoszenie:
 Ogłoszenie 
World Suchar Wrestling

Witamy na forum WWE - Suchar. Zapraszamy do gry!
OGŁOSZENIA:

Tytuł panelu
Treść i obrazek naszego panelu:

  • Index
  •  » RAW#4
  •  » [Normal Match] Bray Wyatt vs Zack Ryder

Napisz odpowiedź

Napisz nowego posta
Opcje

Kliknij w ciemne pole na obrazku, aby wysłać wiadomość.

Powrót

Podgląd wątku (najnowsze pierwsze)

Klocuch
2014-01-08 17:06:50

Zack padł na matę a ja dalej ruszyłem, znów odbiłem się od liny aby tym razem móc wykonać Running Senton.Wszyscy byli pewni co zaraz nastąpi, Ryder był już prawie nie przytomny. Złapałem go za głowę i trochę ją uniosłem. Po chwili szepnąłem rywalowi do ucha "Follow the Buzzards(Podążaj za myszołowami) po czym wykonałem Sister Abigail. Był to koniec! Rzuciłem się na rywala na środku ringu przypinając go!

Klocuch
2014-01-08 16:52:16

Mam swoje przeznaczenie, cel...ten sam, dla którego Bóg daje wieczność.Jestem tutaj tylko z powodu wieczności. Będę zapamiętany, to jest moje przeznaczenie. Jestem tu, by wygrać. I każdy, który się przeciwstawi temu losowi będzie zniszczony, każdy, który będzie chciał zmienić to co nieuniknione. Nic nie trwa wiecznie – mama, tata odchodzą, urodę diabli biorą, kochane osoby znikają... choćbyś nie wiem jak kurczowo się czegoś trzymał i tak to stracisz. Liczy się tylko tu i teraz, wszystkie rzeczy odejdą a po tobie pozostanie pustka, nie zapisana karta która zdmuchnięta przez wiatr zginie w pustce czasu. 

Dzisiaj zamierzam wygrać, pokazać prawdziwą klasę. Ryder był już prawie dobity. Wystarczy zdać tylko ostateczny cios. Podniosłem się z maty, Zack wyczekiwał tego, gdy podszedł do mnie zadał mi slapa w twarz. Był to największy błąd w jego życiu, złapałem go za szyję i Lifting Side Slamem wgniotłem w matę.





Nie chce mi się więcej pisać, jestem zajebany i już jest dawno po czasie(szkoła itp.)

symon100
2014-01-05 19:53:29

dallej

Gietki
2014-01-05 19:50:36

Mając dalej utraconą kontrolę nad rywalem postanowiłem wyprowadzić mocne kopnięcie z obu nóg w twarz oponenta po wcześniejszym wyskoku Dropkick.Po upadku mego rywala,podnosząc się do pionu mocno łapiąc za brodę ów osobnika uniosłem go do pionu posyłając na liny,wtenczas odbijający się konkurent wracał w moją stronę z pędem w nogach powalając mnie Clothesline'm po którym upadłem na deski.Wiedziałem wtenczas że muszę na to jakoś zareagować,udając się na czworaka do narożnika wyczekiwałem momentu w którym to antagonista będzie chciał przejąć kontrolę jednakże nie czekałem zbyt długo gdyż widok biegnącej masy tłuszczu był ohydny,toteż będąc dalej oparty wyskoczyłem lekko wchodząc niskim butem w twoje piszczele.To spowodowało twój upadek w przód uderzając przy tym głową o drugą linę przy narożniku. Low Big Boot zaaplikowany!

Macio
2014-01-04 19:29:05

Kontra udana, Bray pada z dużą siła na pustkę, kontrole przejmuje Ryder!

Gietki
2014-01-04 19:22:51

Gdy tylko mam szansę na kontrę wykorzystuję ją tak jak na to przystało,tym razem była to akcja Running Senton.Gdy tylko rywal biegnie w moim kierunku jestem zwarty i gotowy,jednakże ułamek sekundy przy wyskoku osuwam się w cień unikając jakże mocnego przygniecenia wstając z pogardą zerkam na rywala leżącego u mych stóp.

Macio
2014-01-03 19:12:43

Kontra przed Running Senton'em! Wyatt już biegnie w twa stronę!

Klocuch
2014-01-03 19:10:50

Koniec był bliski, Ryder wpadł w moje sidła, jest w moim świecie. Nie ma już drogi ucieczki. Mimo iż po powstaniu próbował ratować się udanym Dropkickiem to było to rozpaczliwe wołanie o pomoc, odrzucony siłą ciosu wpadłem na liny co wykorzystałem aby móc się silniej rozpędzić. Wtedy podbiegając do Rydera z dużą siłą zaatakowałem go Clohteslinem. Zack padł na matę a ja dalej ruszyłem, znów odbiłem się od liny aby tym razem móc wykonać Running Senton. Nie był to koniec, podniosłem Zacka aby móc wykonać Lifting Side Slam. Wszyscy byli pewni co zaraz nastąpi, Ryder był już prawie nie przytomny. Złapałem go za głowę i trochę ją uniosłem. Po chwili szepnąłem rywalowi do ucha "Follow the Buzzards(Podążaj za myszołowami) po czym wykonałem Sister Abigail. Był to koniec! Rzuciłem się na rywala na środku ringu przypinając go!

Macio
2014-01-03 18:59:46

Posty są bardzo podobne pod względem poziomu lecz minimalnie napisał Bray Wyatt, który ukazał ładne słownictwo i piękny opis.

Zatem dalej Wyatt!

Gietki
2014-01-03 18:54:14

Nadszedł wyczekiwany moment,unikając stunner'a tak naprawdę uciekłem przed śmiercią, gdyż potem było by coraz gorzej. Oparty o liny łapie się za głowę tak naprawdę nie dowierzając iż tak zostałem odepchnięty od progu sławy. Ja Zack Ryder na początek swej kariery pokonałem Bray'a Wyatt'a, zaś następnie wygrałem Battle Royal jaki dałby mi szansę na walkę o pas WWE. Zapewne później bym wygrał i stałbym się najmłodszym mistrzem świata!Aczkolwiek czas wrócić do naszego świata uciekając ze świata marzeń,wszyscy chcą zobaczyć Broski Boot'a, po którym na deser dokładam Rough Ryder jednakże nie jest to w 100% pewne.Muszę uwierzyć w siebie, i udowodnić im (chodzi o publiczność) że jestem czegoś wart,jeżeli nie wygram to ja potem spojrzę synowi w oczy który we mnie wierzył i oglądał mnie w telewizji? Jak potem spojrzę na tych wszystkich fanów jacy przybyli tutaj tylko i wyłącznie dla mnie? Czas by przełamać tą złą pasję,gdyż wystarczy jeden mały błąd, a wszystko sypie się na dół. A później jest coraz trudniej,wbiję gwóźdź w trumnę Wyatt'ów wykorzystując małe potknięcie jakie poniesie mnie do zwycięstwa !

Macio
2014-01-03 18:53:53

24h, Dalej Wyatt!

Klocuch
2014-01-03 16:45:30

Okres mojej dominacji był okresem męki mojego rywala. Spotkał się z bestią niszczącą wszystko i wszystkich którzy pojawili się na jej drodze. Moje zwierzęce instynkty dawały mi przewagę, lepiej odnajdywałem się w sytuacjach zagrożenia, lepiej wykorzystywałem moje atuty, jestem po prostu lepszy, na to nie ma leku.

Zack jednak nie poddał się mej sile bez walki, stawiał opór, lecz nawet po tym wiedziałem że jest on tylko małym pionkiem w ogromnej grze która przechodzi ludzie pojęcię. Został wystawiony na pożarcie i nawet jeśli nie zgodziłby się na to jego los prędzej czy później zależałby ode mnie, tak jak jest teraz. Mogłem wprawdzie okazać mu łaskę aczkolwiek musiałem zostać zaspokojony, tylko krew i cierpienie mogły mnie nakarmić.

Po odepchnęciu mnie przez Rydera wylądowałem na linach, nie zwiększyło to jakoś mojej złości. Odwróciłem się i groźnym spojrzeniem obdarowałem rywala. Czuł strach, bał się mnie i wszystkich moich braci. Natomiast ja czując wyraźną przewagę psychologiczną ruszyłem na rywala i powalając go Clotheslinem ukazałem prawdziwe oblicze mej siły.

Macio
2014-01-02 18:10:05

Udane, Opis Sytuacji na 200 słów

Gietki
2014-01-02 18:03:15

W końcu przyszedł czas na Broskiego,kopnięty w brzuch lecz to mi nie staję na drodze do przejęcia inicjatywy.Wiem iż zaraz nadejdzie na mnie bolesny Stunner,jedyne co może mi pomóc to szybkie zareagowanie.Pochylony ku macie w momencie objęcia mego karku przez Wyatt'a odpycham go do przodu gdy tylko on lekko wyskakuję w górę.

Macio
2014-01-02 17:35:46

Ryder dostaje kopniaka w brzuch lecz może uchronić cie przed Stunerem!

Kontra Zacka!

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi