Ogłoszenie

Ogłoszenie:
 Ogłoszenie 
World Suchar Wrestling

Witamy na forum WWE - Suchar. Zapraszamy do gry!
OGŁOSZENIA:

Tytuł panelu
Treść i obrazek naszego panelu:

#1 2013-12-21 14:46:53

Macio

http://wgraj-zdjecie.pl/qym.png

Zarejestrowany: 2013-12-01
Posty: 519
Punktów :   

Normal Match: Abyss vs Chris Jericho


Normal Match
Abyss vs Chris Jericho
http://psd-dreams.de/data/thumbnails/106/abyss_08.jpg vs http://psd-dreams.de/data/thumbnails/165/Chris_Jericho_24_GD.jpg



http://fc00.deviantart.net/fs71/f/2012/107/8/1/the_undertaker_signature_by_wwedesign-d4wi2hk.png


Streak:

Wins: 2 ; Draws: 0 ; Loses: 0


Achievements:

#1 Contender to the WWE Championship at Fatal Fuor Way
WWE Champion
http://www.wwe.com/f/championship/belt/20131106_166x62_WWE_Orton_F.png


TOP 10
1 Miejsce (#3 RAW & #3 SmackDown)




Last Match:

The Undertaker vs Bray Wyatt vs William Regal vs AJ Styles for the WWE Title - Win by Hell's Gate

Offline

#2 2013-12-21 16:35:21

Y2J

http://www.wwe.com/a/i/superstars/belts/intercontinental-champion.png

Zarejestrowany: 2013-11-29
Posty: 439
Punktów :   

Re: Normal Match: Abyss vs Chris Jericho

Wchodzę.


http://fc08.deviantart.net/fs71/f/2010/330/8/6/jericho_challenge_by_photopops-d33oh7x.png

Streak: 3/0/1


Achievments:
http://www.wwe.com/a/i/superstars/belts/intercontinental-champion.png

Offline

#3 2013-12-21 17:43:36

 Louner

http://wgraj-zdjecie.pl/rym.png

44557723
Zarejestrowany: 2013-12-07
Posty: 85
Punktów :   

Re: Normal Match: Abyss vs Chris Jericho

Arenę przeszył charakterystyczny odgłos dzwonu, po której na hali nastała całkowita cisza. Dźwięk za dźwiękiem nadawał niepewności. Oczekiwanie na tajemniczą postać dobiegło końca, gdy zgasły wszystkie światła a na rampie ukazał się potwór z pół zakrytą twarzą. Monster nie zważając na różnorakie piski i komentarze przemierzył swoją drogę i prześlizgnął się do kwadratowego pierścienia.

Offline

#4 2013-12-21 18:27:21

Macio

http://wgraj-zdjecie.pl/qym.png

Zarejestrowany: 2013-12-01
Posty: 519
Punktów :   

Re: Normal Match: Abyss vs Chris Jericho

http://www.n-w-e.pun.pl/viewtopic.php?id=263 - Z tego wynika iż będzie to nie Normal, a Steel Cage Match!

Kto Ładniej na 500 słów!



http://fc00.deviantart.net/fs71/f/2012/107/8/1/the_undertaker_signature_by_wwedesign-d4wi2hk.png


Streak:

Wins: 2 ; Draws: 0 ; Loses: 0


Achievements:

#1 Contender to the WWE Championship at Fatal Fuor Way
WWE Champion
http://www.wwe.com/f/championship/belt/20131106_166x62_WWE_Orton_F.png


TOP 10
1 Miejsce (#3 RAW & #3 SmackDown)




Last Match:

The Undertaker vs Bray Wyatt vs William Regal vs AJ Styles for the WWE Title - Win by Hell's Gate

Offline

#5 2013-12-21 19:57:34

Y2J

http://www.wwe.com/a/i/superstars/belts/intercontinental-champion.png

Zarejestrowany: 2013-11-29
Posty: 439
Punktów :   

Re: Normal Match: Abyss vs Chris Jericho

Oczy zamknięte, umysł wyciszony zostaje tylko ja, Abyss i metalowa konstrukcja, z której chcę jak najprędzej uciec. Nic poza tym nie jest dla mnie ważne, pomimo starań publiczności, abym ich zauważył, ja tego nie mogę zrobić. Nie mogę spuścić z oka tego potwora. Jakim cudem ja się dałem namówić wejść do klatki z nim? Jeśli wyjdę stąd żywy będzie to moje życiowe osiągnięcie. Nie mogę się doczekać, aż wykonam mu koronną akcję, chce poczuć tą moc, czas przełamać mury...

Otwieram oczy równo z wybitym gongiem, metalowy brzdęk rozpłynął się po sali niczym masło po chlebie, koloseum naszych czasów dopinguje swojego ulubieńca Chrisa Jericho - jednego z dwóch idiotów bijących się w metalowej konstrukcji piekła. Nagle przeszywa moje ciało lodowaty grom z jasnego nieba, który studzi me zapały i każe walczyć z głową. Zaciskam pięści, dłonie niczym stal, muszę pokazać temu bykowi, że to ja jestem najlepszy na świecie w tym co robię. Abyss powoli zmierza do środka kwadratowego pierścienia z rękoma w górze, chce zacząć klincz, na który ja sobie nie pozwalam. Również podnoszę ręce, lecz jest to tylko marna zasłona przed mymi zamiarami. Kiedy potwór próbuje mnie złapać w swe potężne łapska, wtedy przykucam pod jego masywnym ciałem, odbijam się od lin lecz w ostatnim momencie staję i wykonuję Gut Kick, po którym monster z trudem, ale jakoś się skula, znów biorę rozbieg i tym razem wykonuję Running DDT. Czuję się niczym na bansie będąc w transie, to nieufne spojrzenie grubego wobec mnie jest jak doping ze strony fanów - bezcenne. Oponent dość szybko wstał, nawet dobrze bo mam plany co do jego nieszczęsnej głowy. Wysyłam go Irish Whip'em w narożnik. Zagościł tam już na dłuższy czas, po chwili podchodzę do niego i wyprowadzam serię dziesięciu punchy na twarz. Chcesz dostać prezent pod choinkę? To masz brzydalu - w tym momencie zaczynam pocierać jego głową o stalową klatkę, obrzydliwy ból spotyka mojego przeciwnika. Po długich torturach postanawiam go już zostawić, niech sobie facet odpocznie, a może nie? W tym momencie biorę kilka kroków w tył, a następnie z impetem wpadam na niego z Big Boot'em. Jego głowa po tym zagraniu wbiła się w klatkę z niesamowitym impetem, mam nadzieję że kamery zarejestrowały to zjawisko, bowiem ciężko będzie to powtórzyć. Zdechniesz suko! Nienawidzę cię, to dla ciebie bezlitosna szmato! - te ordynarne słowa skierowałem dla pani o imieniu i nazwisku Thrish Stratus, to ona skazała Abyssa na cierpienia. Po tych paru brzydkich słowach muszę zrobić to, czego nikt nie chciał. Podczas, gdy Abyss nadal wryty w siatkę jęczy, ja unoszę dumnie ręce do góry, dostaję owacje na stojąco, co mnie jeszcze bardziej motywuje. Wyciągam go zza lin, następnie wysyłam trzy punche w twarz, po których kieruję go za głowę w stronę środka ringu. Tam Abyss trochę się chwieje co wykorzystuję i dobijam kolejnym punchem, po którym oponent pada. Ja wtem wdrapuję się na szczyt narożnika, unoszę ręce do góry i wyskakuję, Frogsplash biaaatch!


http://fc08.deviantart.net/fs71/f/2010/330/8/6/jericho_challenge_by_photopops-d33oh7x.png

Streak: 3/0/1


Achievments:
http://www.wwe.com/a/i/superstars/belts/intercontinental-champion.png

Offline

#6 2013-12-21 21:04:26

 Louner

http://wgraj-zdjecie.pl/rym.png

44557723
Zarejestrowany: 2013-12-07
Posty: 85
Punktów :   

Re: Normal Match: Abyss vs Chris Jericho

Początek zawsze wygląda tak samo. Nowe osoby, nowe twarze, ale jedna rzecz pozostaje niezmienną. Z każdym kolejnym miejscem zachowuje i czuje się tak samo. Obrażony na cały świat przemieszcza się oddzielonymi od miasta przecznicami, knując i spiskując kolejne zamachy na ludzką psychikę. Jest władcą mentalizmu, postrzega rzeczywistość inną jaką jest. Przewiduje przeciwnika, przez co jest zawsze krok przed wszystkim. Nazywają go 'potworem'.. A jak jest naprawdę?
Z każdej strony stalowa uwięź. Nie ma drogi powrotnej. Wygrywasz - wychodzisz, przegrywasz - pozostajesz do końca swojego nędznego żywotu. Cel postanowiony został tuż na wejściu do stali. Przeżyć. Pomścić swoich poprzedników i odebrać to co jest sprawiedliwie należne. Żadna nędzna persona nie może przeszkodzić. 'Gwiazdeczka' również, ten niczego nie wart dzieciak.
Ruszyło. Arbiter oddał zamach i po sali rozprzestrzenił się metaliczny dźwięk dzwonu. Różnica mas była już na samym początku postawiona jako mój atrybut. Postanowiłem skorzystać z niej jak najszybciej, dlatego też błyskawicznie przeciwnik znalazł się w bocznym Headlock'u. Silny ucisk oraz niesprzyjający dyskomfort postawił oponenta w parterze. Kilka ciosów w górną część czaszki rozkojarzył Chris'a. Rzuciłem się gwałtownie na liny, by już po chwili nokautować oponenta imponującym Big Boot'em. Chwila odpoczynku poszerzyła moje namysły w stronę dalszej inicjatywy. Postanowiłem wykorzystać pozycję leżącą konkurenta. Mozolnym, ociężałym ruchem wspiąłem się na sam szczyt narożnika. Jericho łapał się co chwilę za głowę, starając uświadomić sobie co się w jego psychice dzieje. Nadmierna pewność sprowadziła go w tym momencie do rzeczywistości. Zanim zdążył pojąć w jakiej sytuacji się znajduje było już za późno.. Diving Splash z ogromnym impetem zainicjowany! Przygnieciony niewyobrażalnym przeciążeniem przeciwnik opadł z sił. Zabrakło jakichkolwiek odruchów, został sparaliżowany. Jego procent przejęcia inicjatywy z każą chwilą malał, aż w końcu opadł na dnie. Możliwości się skończyły, pozostała kapitulacja. Jednak to nie plac zabaw, tu nie można się od tak poddać. Trzeba zasłużyć, przejawić skrawek honoru. Zaimponować przebłyskiem umiejętności, czego w jego personie brak.
Odkryłem chwilę zadyszki, złapał mnie ogromny ból pod torsem. Na moje szczęście szybko mi odpuścił, dając jeszcze więcej adrenaliny w kurewskim ciele. Przepływ piekielnie gorącej krwi do mózgu sprawił odłączenie się od realu, szare komórki przestały funkcjonować. Nastał moment przełączenia się w tryb 'Monstera'. Zero myślenia, dużo działania.
Niczym niesamowity orgazm gwałtownie wyrównałem się do stójki. Agresor nieustannie obściskiwał się z matą, postanowiłem mu przeszkodzić. Pochwyciłem za przetłuszczone włosy, następnie udając się w stronę stalowego obrzeża ringu. - Z taką brzydką buźką nie będzie Ci łatwo w życiu.. Pokaż, naprawię. - Chwilę po wypowiedzeniu tych słów twarz oponenta znalazła się uszczerbkach klatki, powodując wypływ krwi z jego części oddechowej. Czerwona farba z noska 'gwiazdeczki' wypływała prawdziwymi potokami, dając satysfakcję publiczności.

Offline

#7 2013-12-21 21:21:25

Macio

http://wgraj-zdjecie.pl/qym.png

Zarejestrowany: 2013-12-01
Posty: 519
Punktów :   

Re: Normal Match: Abyss vs Chris Jericho

Y2J - wiele dziwnych i niepasujących porównań, np te o chlebie - bez sensu, potem ataki ładnie opisane ale ten tekst "Zdechniesz suko! Nienawidzę cię, to dla ciebie bezlitosna szmato!" jest heel'owski i nie pasuje, post ogólnie dobry ale nie perfekcyjny mam wiele zastrzeżeń.


Louner - pierwszy akapit świetny, potem też super. Żadnych błędów, wczułeś się w postać.

Dalej oczywiście Abyss [Przewaga standardowa]

-Mimo, że rozumiem obecny gimmick Jericho na forum, podtrzymuję decyzję Macia ~Aidan



http://fc00.deviantart.net/fs71/f/2012/107/8/1/the_undertaker_signature_by_wwedesign-d4wi2hk.png


Streak:

Wins: 2 ; Draws: 0 ; Loses: 0


Achievements:

#1 Contender to the WWE Championship at Fatal Fuor Way
WWE Champion
http://www.wwe.com/f/championship/belt/20131106_166x62_WWE_Orton_F.png


TOP 10
1 Miejsce (#3 RAW & #3 SmackDown)




Last Match:

The Undertaker vs Bray Wyatt vs William Regal vs AJ Styles for the WWE Title - Win by Hell's Gate

Offline

#8 2013-12-22 13:54:38

 Louner

http://wgraj-zdjecie.pl/rym.png

44557723
Zarejestrowany: 2013-12-07
Posty: 85
Punktów :   

Re: Normal Match: Abyss vs Chris Jericho

Zalani krwią, w ogniu łez i bólu. Przeżycia towarzyszące tej czynności sprawiały mi ogromną satysfakcję i mrowienie na podniebieniu. Przyjemność wiążąca się z cierpieniem oponenta pochłonęła mnie do tego stopnia, aż nie mogłem się opanować. Już po kilkunastu sekundach wcierania twarzy w stal, klatka w większości zmieniła swój kolor. Czerwone niczym wino dziurki odznaczyły się bezlitośnie na buźce Chrisa. Wtem, stało się coś niewyobrażalnego. Jericho złapał przypływ energii i gwałtownie szarpnął mną o klatkę. Nim się zorientowałem, mój przeciwnik stal już na linach, a kiedy starałem się go zrzucić otrzymałem na klatkę piersiową cios kolanem, po którym 'odleciałem' w narożnik. Przez moment straciłem uwagę, która zaowocowała chwilową kontrolą konkurenta. Chwilową, ponieważ mało czasu zajęło mi jej odzyskanie. Y2J był najwidoczniej przekonany, że to jego chwila sławy. Że teraz może zabłysnąć i przejawić skrawek swoich umięjętności. Nic mylnego.
Przeciwnik nabrał kilka kroków w tył, po czym ruszył w moją stronę, precyzyjnie wyskakując przed moją personą. Nim zdążył się zorientować upadł na pusty narożnik, obijając sobie żebra. Udało się, zmieściłem się w czasie i uciekłem od zagrożenia. Teraz moja kolej. Agresywnie stompnąłem w matę, następnie biegnąc na oponenta. Po krótkim czasie nasze ciała styknęły się ponownie z sobą, po efektownym wykonaniu Corner Splash'a ! Wybity od rywala wracam na środek kwadratowego pierścienia. Oponent niczym marionetka podąża za mną, jednak widocznie robi to bezwładnie. Zachodzę od drugiej strony, by tuż po chwili dołożyć kolejną niesamowitą akcję jaką jest Neckbreaker ! Wszystkie myśli, cały plan się spełnia. Wizja przyszłości jest w moich dłoniach, zależy tylko ode mnie. Nikt inny nie posiada takiej władzy. Dodaje ona smaczku pojedynkowi, który został już i tak przesądzony. Tortury to piekielnie okrutna rzecz. Żadna osoba ich nie lubi, nawet nie chce o nich myśleć. Za to mi one sprawiają przyjemność. Więc? Kontynuujmy..

Zastanawiałem się co zrobić. Do wyboru miałem wiele rzeczy jednak na żadną się nie mogłem zdecydować. Wtem mnie olśniło. Po co miałbym się przemęczać, skoro on sam sobie to zrobi? Ha, genialne! Sprawię że bestia sama siebie pokona, będzie sobie zadawała ból i nie zdoła tego zatrzymać!
Jak można było się domyślić szybko zdołałem wyrównać poziom z ringiem. Utrzymując się na nogach postanowiłem w nie przełożyć całą energię, dlatego skierowałem się na liny. Podczas 'odbicia' mocno się wyprężyły, przez co nabrałem jeszcze więcej prędkości. Podążając tak w stronę dysydenta w pewnym momencie mocno się wybiłem, by następnie z impetem upaść. Running Leg Drop zainicjowany! Może chwila odpoczynku?

Offline

#9 2013-12-22 15:55:12

MArin

http://wgraj-zdjecie.pl/qym.png

Zarejestrowany: 2013-12-07
Posty: 248
Punktów :   

Re: Normal Match: Abyss vs Chris Jericho

Dalej


http://2.bp.blogspot.com/-_bhHpM5sNkk/UBnVpmgUWcI/AAAAAAAAAKw/2E6W0E-X_84/s1600/Facebook-Fan-Page-logo%2BB.png

http://fc01.deviantart.net/fs70/f/2013/168/5/2/aj_styles_signature_by_regtime-d69h1z3.png
Streak:
2/0/3
~Gail Kim Card~
http://fc07.deviantart.net/fs71/f/2013/124/e/7/linkin_park_by_jhonyzinho-d644cee.png
>Achievements<
~
#1 Contender for the WWE Championship on Fatal Four Way

Offline

#10 2013-12-23 10:31:38

 Louner

http://wgraj-zdjecie.pl/rym.png

44557723
Zarejestrowany: 2013-12-07
Posty: 85
Punktów :   

Re: Normal Match: Abyss vs Chris Jericho

Minęło sporo czasu, aż złapałem kolejny przypływ energii. Do tej pory przeważałem nad przeciwnikiem, teraz się to zmieniło. Kiedy podniosłem już swoje 'cztery litery' z maty zauważyłem, że oponent stoi przy mnie. Ogarnęło mnie wielkie zdziwienie, gdyż taki przeskok w akcji był kompletnie niespodziewany. Nim się zdążyłem oswoić z tą negatywną pozycją znalazłem się w zasięgu rażenia wroga. Kilka uderzeń w moją czaszkę dużo nie zdziałało, jednak rywal wykorzystał tą milisekundę mojej nieuwagi. Ruszył na narożnik, szybko się wspiął i zanim zdążyłem go zrzucić, zainkasowałem Springboard Crossbody! Przez matę przeszła imponująca fala uderzeniowa. Wszystko wokół zadrżało, do tego stopnia aż publiczność zamilkła. Nastała cisza, która trwała jeszcze kilka sekund. Sędzia nie wiedział co robić. Stał jak 'wryty', oczekując jakiejś odpowiedzi ze strony zawodników.
Ciężko było. Ból narastający z agresją paraliżował. Każda kończyna ciała odmawiała posłuszności, żadna nie miała odruchów. Zastanawiałem się co będzie, jeżeli w takim stanie pozostanę do końca walki.. Przegram? Chyba jestem głupi jeżeli mam takie myśli. Muszę odstawić leki, zabrać się za siebie i rozpocząć całą historię od nowa. Jestem wdzięczny całemu światu, że tak ironicznie mnie wspiera. Naprawdę, to co dla mnie robią przebija wszystkie mury. Sprowadzają na dno, zamazują okna na radość. Chcą coś zrobić, lecz tylko pieprzą. Każdy z nas to skurwiel, ale taki przymus. Z tym się rodzi i idzie przez życie. Czyż nie tak, skurwielu?!
Sytuacja w kwadratowym pierścieniu po diametralnej zmianie pozostaje taka sama. Obaj odpoczywamy.. Wtem okrzyk na trybunie - 'Get Up Jericho, Get Up!'. I coś mnie olśniło. Nabrałem zrywczo pewnej motywacji, chęci do walki. Gwałtownie zacząłem się szarpać, próbując wykonać jakikolwiek ruch ciałem. Po pewnym czasie udało mi się dostać do narożnika. Jak się okazało, oponent zrobił identycznie. Wymiana spojrzeń nie rozstrzygnęła kwestii strachu. Wciąż była obojętna, nikt nikogo się nie bał. Stojąc z kilkumetrowej odległości od siebie krążyliśmy po ringu. Zmęczenie było ewidentnie widoczne na obu. Po zakręceniu sześciu okręgów ruszyliśmy na siebie. Kiedy miałem przeciwnika prawie na wyciągnięcie dłoni błyskawicznie wystawiłem nogę ponad pas, by następnie odbiła się od twarzy Jericho. Solidny Big Boot  spoczął w historii tej walki. Nie tracąc chwili ponownie zabrałem się za konkurenta. Targnąłem ręką chwytając go za włosy. Wyrównałem poziomy, by po chwili ponownie oddać oponentowi matę. Potężnym Headbutt'em Y2J zawitał na deski. Sytuacja nie ma końca. Chris nie dostaje chwili oddechu. Ponownie podniosłem dysydenta. Przerzuciłem jego rękę przez mój kark, kolejnie chwytając prawą dłonią za 'majdy'.
W ciągu jednego mrugnięcia oka wszystko się zakończyło. Gwiazdor runął ostatecznie, oddając należyty pokłon. Oddany z ogromnym impetem Snap Suplex zakończył tą rundę.

Offline

#11 2013-12-23 11:49:19

Macio

http://wgraj-zdjecie.pl/qym.png

Zarejestrowany: 2013-12-01
Posty: 519
Punktów :   

Re: Normal Match: Abyss vs Chris Jericho

Abyss trzyma cię w DDT Clutch by zaraz wykonać Snap Suplex! Kontra Jericho! (Wykonałeś 7 akcji, a Jericho jedną - musiała być kontra)



http://fc00.deviantart.net/fs71/f/2012/107/8/1/the_undertaker_signature_by_wwedesign-d4wi2hk.png


Streak:

Wins: 2 ; Draws: 0 ; Loses: 0


Achievements:

#1 Contender to the WWE Championship at Fatal Fuor Way
WWE Champion
http://www.wwe.com/f/championship/belt/20131106_166x62_WWE_Orton_F.png


TOP 10
1 Miejsce (#3 RAW & #3 SmackDown)




Last Match:

The Undertaker vs Bray Wyatt vs William Regal vs AJ Styles for the WWE Title - Win by Hell's Gate

Offline

#12 2013-12-23 12:04:57

Y2J

http://www.wwe.com/a/i/superstars/belts/intercontinental-champion.png

Zarejestrowany: 2013-11-29
Posty: 439
Punktów :   

Re: Normal Match: Abyss vs Chris Jericho

Coś złego dzieje się ze mną, przeciwnik nabrał kontrolę do tak wysokiego stopnia, że boję się o swoją przyszłość. Abyss za chwilę wykona Snap Suplex lecz jednak ja mam świetny plan. Czekam aż on mnie wyniesie, wtedy przerzucam swój ciężar ciała w drugą stronę, tak abym wylądował w Neckbreaker Clutchu. Po chwili wykorzystuję tą sytuację i tylko padam na ziemię wykonując Neckbreaker.


http://fc08.deviantart.net/fs71/f/2010/330/8/6/jericho_challenge_by_photopops-d33oh7x.png

Streak: 3/0/1


Achievments:
http://www.wwe.com/a/i/superstars/belts/intercontinental-champion.png

Offline

#13 2013-12-23 12:06:25

Macio

http://wgraj-zdjecie.pl/qym.png

Zarejestrowany: 2013-12-01
Posty: 519
Punktów :   

Re: Normal Match: Abyss vs Chris Jericho

Powiedzmy że udane, obaj leżycie. Opis Sytuacji na 220 słów!

-Tam zmieniłem odrobinę limit - nie jest to jednak byle jaki pojedynek, a limit był naprawdę mały.. ~Aidan



http://fc00.deviantart.net/fs71/f/2012/107/8/1/the_undertaker_signature_by_wwedesign-d4wi2hk.png


Streak:

Wins: 2 ; Draws: 0 ; Loses: 0


Achievements:

#1 Contender to the WWE Championship at Fatal Fuor Way
WWE Champion
http://www.wwe.com/f/championship/belt/20131106_166x62_WWE_Orton_F.png


TOP 10
1 Miejsce (#3 RAW & #3 SmackDown)




Last Match:

The Undertaker vs Bray Wyatt vs William Regal vs AJ Styles for the WWE Title - Win by Hell's Gate

Offline

#14 2013-12-23 15:59:47

Y2J

http://www.wwe.com/a/i/superstars/belts/intercontinental-champion.png

Zarejestrowany: 2013-11-29
Posty: 439
Punktów :   

Re: Normal Match: Abyss vs Chris Jericho

Jericho wygląda na niespokojnego, cały czas przygląda się leżącemu obok Abyssowi. Przez otwartą buzię nabiera oddech, widać że jest nieźle poturbowany. Przez dłuższą chwilę nie wiedział co się dzieje, lecz kiedy usłyszał skandujących fanów zza barykady od razu zrobiło mu się cieplej w środku. Jakimś cudem doczłapał się do lin, za których pomocą powoli, powolutku się podnosił. Abys nadal leżał, ale po chwili również wstał. Obaj stoją w kwadratowym pierścieniu, zwanym piekłem. Jericho stoi przy lewym narożniku, jego oponent przy prawym, spoglądają na siebie nieufnym spojrzeniem. Jericho zaczyna malutkimi kroczkami podchodzić w stronę potwora. Nigdy nie wiadomo co on zrobi, jego wybuchowy charakter potrafi zdziałać cuda. Koniec myślenia o niepowodzeniu czy przeszłości, liczy się tylko teraz. Jericho oblizał wargi, aby je nawilżyć, ponieważ jest tu strasznie gorąco i sucho, niska wilgotność nie sprzyja również samopoczuciu zawodnika. Publiczność głośno skanduje "Let's go Jericho". Widać, że jego organizm jest napędzany niczym silnik motorowy, im więcej osób wypowiada jego imię tym silniej pracuje. Chris wpatruje się w ciało Abyssa, analizuje jego czuły punkt, na którym się skupi przez resztę pojedynku. Nigdy go nie lekceważ, bowiem jest nieprzewidywalny niczym pogoda. Raz potrafi być łagodny jak baranek, co pokazywał przez ten czas, ale teraz staje się rozwścieczonym bykiem. Mówią, że najważniejszym krokiem do zwycięstwa jest wiara w siebie co też patrząc na Y2Ja możemy wywnioskować. Zawodnik ten musi po raz kolejny poczuć moc, jakiej ta federacja nigdy, przenigdy nie doświadczyła!


http://fc08.deviantart.net/fs71/f/2010/330/8/6/jericho_challenge_by_photopops-d33oh7x.png

Streak: 3/0/1


Achievments:
http://www.wwe.com/a/i/superstars/belts/intercontinental-champion.png

Offline

#15 2013-12-24 13:31:10

 Louner

http://wgraj-zdjecie.pl/rym.png

44557723
Zarejestrowany: 2013-12-07
Posty: 85
Punktów :   

Re: Normal Match: Abyss vs Chris Jericho

Chwila przeważyła przeznaczenie. W momencie finalizacji utraciłem niepotrzebnie równowagę w głowie. Chciwość za bardzo objęła nade mną kontrolę, co doprowadziło do tejże nieprzyjemnej sytuacji. Moja persona znalazła się w objęciach skurwysyna, człowieka bez granic. Wytrzymałość stanęła na pograniczu, lekko chwiejąc się na skarpie. Potrzebowałem ochrony, momentu na oddech i przemyślenie mojego położenia. Jednak wiedziałem, że nie dostanę tego. Nie ma się co łudzić, muszę zebrać swoje 'cztery litery' w całość, przemienić dłonie w pięść i ruszyć do walki. Do walki o utraconą chwałę i godność. Coś, co zostało mi bardzo dawno temu zabrane. Teraz mam szansę odzyskać. Wystarczy wspiąć się po szczeblach drabiny, osiągnąć należyty pokłon od wszystkich z tej federacji. Udowodnić swoją wyższość..
Oczy obu zawodników przeplatały ring dookoła. Powycierana mata od szorstkich ciał i narożniki całe w kroplach cuchnącego  potu. Znów przejrzysty przegląd źrenic pomiędzy wrestlerami i znów ten brak strachu. Jericho stał nieruchomo, wglądając się w publikę i nasłuchując ich okrzyków. Abyss natomiast niepozornie to wszystko obserwował i zastanawiał się. Zastanawiał się nad tym jak niepostrzeżenie znaleźć się przy przeciwniku i przechytrzyć go słownie. Wyrzucić z siebie wszystkie wulgaryzmy na jego temat. Uważał tą taktykę za rozsądną, która przyniesie pozytywne efekty. Nim zdążył się ruszyć...



//Po czasie, dlatego że pierwszą część napisałem wczoraj w nocy, drugą nie zdążyłem dokończyć w czasie gdyż musiałem iść samochód umyć :c

//Kolega Jericho przekroczył limit o 17 słów

Ostatnio edytowany przez Louner (2013-12-24 13:41:26)

Offline

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi