Ogłoszenie | |||||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
Tytuł panelu
Treść i obrazek naszego panelu:
#1 2013-12-30 18:34:27Otwierający galę segment Jeff'a Hardy'ego
Offline #2 2013-12-30 22:21:29Re: Otwierający galę segment Jeff'a Hardy'ego
~ Ring Announcer : Please welcome, way to the ring, from Cameron, North Carolina, “Charismatic Enigma” Jeff Hardy!!! ~ Reakcja fanów była przewidywalna, masa pop’u, pomieszana równocześnie z niewielkim hejt’em. Wrestler po wykonaniu swoich charakterystycznych gestów, które dodały mu ogromnej dawki animuszu, udał się wolnym krokiem w stronę ringu. Skoncentrowany obserwował oktagon, jak i całą publikę. Na Jego twarzy cały czas widnieje szeroki uśmiech. Również można dostrzec w jego gestach, jak i zachowaniu tajemniczość, która jest jego nieodłącznym elementem. W czasie wykonywania swojego wejścia, Jeff przybijał tak zwane piątki swoim wiernym ludziom. Po chwili doszedł do metalowych schodków, po których szybko wszedł. Udał się na środek apron`u, na którym wykonał swój taniec. Następnie wszedł do środka oktagonu pomiędzy drugą, a trzecią liną. Po upływie kilku sekund podszedł do narożnika gdzie ponownie wykonał swoje gesty, które skierował w stronę fanów. Zawodnik był z siebie bardzo dumny. Po kilku sekundach bezczynnego stania ściągnął koszulkę, którą wyrzucił za ring w stronę publiczności, do której ponownie kilka razy poklaskał. Po chwili otrzymał mikrofon, który bez zbędnej zwłoki pochwycił. Następnie ustawił się na środku ringu i rozpoczął przemowę. Witam wszystkie stwory już na czwartej edycji Raw! Jak doskonale wiecie tydzień temu udanie poprowadziłem swoja drużynę do zwycięstwa. Nie dość, że wygraliśmy to jeszcze otrzymałem ogromny przywilej od zarządu federacji. Jestem pretendentem do pasa US Championship, ale i również mogę wybrać jedna osobę, która zawalczy dzisiejszego wieczoru o taka możliwość. Wiem stwory, że mógłbym posłać do boju gwiazdę, która nie byłaby dla mnie zagrożeniem, lecz ja tak nie postępuję! Enigma nigdy, ale to prze nigdy nie chodzi na skróty! Jeżeli mam zostać mistrzem, to muszę udowodnić, wam wszystkim oraz sobie, iż nadaje się na taki tytuł. Dokładnie oglądałem wszystkie walki minionych gal. Decyzja nie była łatwa. Spędziłem sporo czasu nad tym. Doszedłem do wniosku, że na taka szansę zasługuje Cody Rhodes. Tak ten facet ma coś w sobie tajemniczego. Będzie miał szanse na udowodnienie swojej wartości. Tymczasem muszę powoli znikać, gdyż czeka mnie dzisiaj jeszcze pojedynek. Moim oponentem będzie zeszłotygodniowy Tag Team partner Fandangoo. Rodzaj stypulacji i takie tak juz usłyszycie w odpowiednim czasie. Do zobaczenia. Offline |